Walka o światowe przywództwo między Chinami a Stanami Zjednoczonymi, skutkująca między innymi wojną Rosji z Ukrainą, podkreśla rzeczywistość zmian strukturalnych w globalnej gospodarce i globalnym systemie. Zespół ekonomistów pod kierownictwem prof. dra hab. Konrada Raczkowskiego, Dyrektora Centrum Gospodarki Światowej UKSW, wyjaśnia, że w międzynarodowej polityce gospodarczej pojawiła się nowa era egocentryzmu i polikryzysu w systemie wielobiegunowym, z silnym dążeniem do interwencjonizmu i protekcjonizmu gospodarek narodowych. Zaś dynamiczna nierównowaga gospodarcza staje się stałym czynnikiem zakłócającym międzynarodową konkurencyjność i wymuszającym zmiany zarówno w polityce pieniężnej, jak i ogólnej polityce gospodarczej.
Zespół badawczy przeprowadził kompleksową diagnozę obecnego krajobrazu globalnej gospodarki i ocenił procesy wpływające na realia gospodarcze i finansowe oraz skuteczność polityk gospodarczych. Współredaktor monografii, dr Piotr Komorowski, wskazuje, że „Niedawna dynamika sprawiła, że znaczna część istniejącej literatury stała się przestarzała lub ograniczona do poszczególnych gospodarek, systemów gospodarczych i regionów„. Książka zawiera ewolucję międzynarodowej polityki gospodarczej, oferując analizę porównawczą teorii handlu zagranicznego, zwłaszcza w kontekście trendów makroekonomicznych i wpływu międzynarodowego handlu towarami i usługami w nowej równowadze sił globalnej gospodarki. Lider zespołu badawczego, prof. dr hab. Konrad Raczkowski wyjaśnia, że „książka jest cennym źródłem informacji dla decydentów kształtujących i wdrażających współczesną politykę gospodarczą państwa„.
Skład zespołu badawczego:
- prof. dr hab. Konrad Raczkowski (kierownik projektu)
- Constantin-Marius Apostoaie
- Stefan Brunnhuber
- Luca Brusati
- Hanna Danylchuk
- Olha Ilyash
- Viktoriia Khaustova
- Liyubov Kibalnyk
- prof. dr hab. Jan Komorowski
- dr Piotr Komorowski
- prof. ucz. dr hab. Adam Koronowski
- Maryna Leshchenko
- prof. ucz. dr hab. Marcin Łupiński
- Tatiana Maksymienko-Novokhrost
- Adam Mariański
- Małgorzata Oziębło
- Urszula Soler
- dr Bartosz Stachowiak
- prof. dr hab. Zenon Stachowiak
- Ioana-Maria Ursache
- Erich Utz
Zwiększony import zbóż i nasion oleistych z Ukrainy do UE miał silny wpływ na sytuację rolników w państwach członkowskich położonych blisko Ukrainy. W Bułgarii, Polsce i Rumunii, jako krajach samowystarczalnych w produkcji podstawowych płodów rolnych i notujących stosunkowo duże nadwyżki produkcyjne przeznaczane na eksport, nastąpił drastyczny spadek cen produktów rolnych. Przedsiębiorstwa przetwórcze zgromadziły zapasy, korzystając z możliwości zakupu tańszych surowców z Ukrainy. Jednocześnie przeciążeniu uległy łańcuchy logistyczne, co utrudniło eksport zbóż i nasion oleistych wyprodukowanych w UE.
Komisja Europejska uznała, że negatywne skutki zwiększonego napływu ukraińskich zbóż i nasion oleistych były najbardziej dotkliwe dla rolników, których gospodarstwa znajdowały się wzdłuż granicy z Ukrainą lub w pobliżu węzłów tranzytowych, z których produkty rolne „wyciekały” na rynek UE. Spadek lokalnych cen obniżył opłacalność produkcji rolnej w stopniu zagrażającym przyszłym zasiewom. W związku z tym Komisja Europejska podjęła decyzję o zastosowaniu tymczasowych instrumentów wsparcia finansowego (z terminem wypłacania środków na rzecz beneficjentów do 30 września 2023 r.), określonych w nomenklaturze przepisów dotyczących wspólnej organizacji rynków produktów rolnych „środkami nadzwyczajnymi w celu rozwiązania szczególnych problemów”.
Przedmiotem zainteresowania naszego zespołu było to, w jakim kształcie wprowadzono te instrumenty w poszczególnych krajach. Jako że państwa członkowskie dysponowały dużym zakresem decyzyjności w tej sprawie, było duże prawdopodobieństwo zastosowania zróżnicowanych rozwiązań na poziomie krajowym, dostosowanych do endemicznych potrzeb. To z kolei stanowiło asumpt do przeprowadzenia analizy komparatywnej tych rozwiązań. – wyjaśnia dr Adrian Sadłowski z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, jeden z członków zespołu badawczego.
Konkluzje sfomułowano w odniesieniu do kilku wyodrębnionych obszarów:
- Przedmiot wsparcia: Bułgaria i Rumunia wybrały strategię ukierunkowania pomocy do wąskiej grupy producentów uznanych za najbardziej dotkniętych (producenci słonecznika w Bułgarii i producenci pszenicy w Rumunii). Natomiast Polska uruchomiła płatności do licznych upraw, rozpraszając pomoc na licznych beneficjentów.
- Regionalizacja pomocy: Tylko Polska wybrała strategię różnicowania poziomu wsparcia ze względu na odległość gospodarstw od granicy z Ukrainą. Pozostałe dwa państwa członkowskie najwyraźniej dostrzegły silniejszy wpływ arbitrażu cenowego.
- Wielkość gospodarstw: Jedynie Polska podjęła decyzję o wyłączeniu ze wsparcia tej części upraw będących w posiadaniu dużych gospodarstw, która stanowi nadwyżkę ponad ustanowiony limit powierzchniowy.
- Podstawa wymiaru wsparcia: Podstawą wymiaru płatności był areał w Polsce i Bułgarii oraz tony w Rumunii. Taka zasada spowodowała skierowanie wsparcia w stronę ekstensywnej produkcji w pierwszym przypadku i intensywnej produkcji w drugim.
Jeżeli na stosunkowo poważne wyzwania zostaną zapewnione stosunkowo niewielkie środki, konieczne jest ustalenie priorytetów. To nie przypadek, że administracja polska dyskryminowała dużych producentów, podczas gdy administracja rumuńska udzielała wsparcia jedynie rolnikom posiadającym zaplecze magazynowe lub korzystającym z usług magazynowania zewnętrznego (co jest uzasadnione w przypadku większych partii towaru i w praktyce dotyczy większych producentów). Pokazuje to, jak wsparcie w sytuacjach nadzwyczajnych i polityka strukturalna mogą iść w parze. – podkreśla kierownik projektu, prof. Stefan Mann z Agroscope (Szwajcaria).
Członkowie zespołu mają świadomość, że nadal pozostaje w tym obszarze wiele otwartych pytań do dalszych badań. W szczególności nie jest jasne, jak będzie rozwijała się sytuacja na Ukrainie i w jej pobliżu oraz jaka będzie drożność szlaku eksportowego przez Morze Czarne. W państwach członkowskich UE nasilają się problemy administracyjne związane z zabezpieczeniem tranzytu; prawdopodobnie nastąpi rewizja tymczasowej liberalizacji handlu między UE a Ukrainą. Kluczowa jest analiza ekonomiczna wpływu importu z Ukrainy na unijny rynek produktów rolnych. Wreszcie nie wiadomo jeszcze, czy środki wsparcia dla rolnictwa będą kontynuowane i jakie będzie oddziaływanie alokacyjne zastosowanych instrumentów w perspektywie średniookresowej.
Szerzej na temat wyników badań można przeczytać w artykule w języku angielskim, który ukazał się na łamach czasopisma Eurochoices: https://onlinelibrary.wiley.com/doi/10.1111/1746-692X.12422.
Skład zespołu badawczego:
- Stefan Mann (kierownik projektu), Agroscope (Szwajcaria)
- Rositsa Beluhova-Uzunova, Agricultural University – Plovdiv (Bułgaria)
- Maria Prisacariu, University of Agricultural Sciences and Veterinary Medicine, Bucharest (Rumunia)
- dr Adrian Sadłowski, UKSW (Polska), biogram na stronie zespołu Instytutu <tutaj>
Celem projektu była weryfikacja czy sytuacja pandemiczna, której efektem był tzw. lockdown gospodarczy, wpływa na postawy konsumenckie przejawiające się wzrostem poziomu etnocentryzmu, tj. skłonności do preferowania zakupywania krajowych produktów nawet gorszej jakości. W szczególności zaś zadaniem było sprawdzenie czy generowanie konkretnych emocjonalnych kampanii skłania konsumentów do wspierania rodzimej gospodarki. Badanie przeprowadzone zostało w Polsce oraz krajach anglojęzycznych.
Jak wyjaśnia dr Dariusz Karaś w czasach trudnych dla gospodarki i związanymi z tym zawirowaniami na rynku, szczególnego znaczenia dla decyzji zakupowych nabiera pochodzenie produktów. „Konsumenci są coraz bardziej świadomi swoich wyborów i przekonani, że wybór produktów krajowych wpływa korzystnie na rozwój gospodarki i poprawę sytuacji ekonomicznej społeczeństwa. Pytaniem otwartym pozostaje jak przekonać konsumenta do zakupu regionalnych produktów” – przekonuje kierownik projektu.
Pandemia zwiększyła tendencję konsumentów do preferowania produktów krajowych i umocnienia patriotyzmu konsumenckiego. W okresie kryzysów często pojawiają się kampanie promujące kupowanie rodzimych produktów, co jest postrzegane i przedstawiane jako czynnik warunkujący wzrost gospodarczy i przeciwdziałający kryzysowi. Wnioski z dotychczasowych badań sugerują, że w przypadku zagrożenia gospodarczego kraju, co sugerują informacje o spadku dynamiki PKB, a z czym mamy do czynienia w czasie kryzysu pandemicznego, społeczeństwo może odczuwać potrzebę wsparcia krajowej gospodarki poprzez zakup rodzimych produktów.
„Wprowadzenie obostrzeń w różnych branżach oraz tzw. lockdownu była tendencja do ochrony rynku krajowego nie tylko w Polsce, ale również krajach dotychczas importujących
produkty z Polski. Doprowadziło to do ograniczenia skali eksportu, a w konsekwencji obniżenia dochodów firm producenckich” – wskazuje dr Dariusz Karaś.
Efektem projektu jest określenie jaki rodzaj kampanii jest skuteczniejszy w przekonywaniu konsumentów do wspierania rodzimej gospodarki. Okazuje się, że kampania nastawiona na ukazywanie korzyści dla gospodarki jest skuteczniejsze od wskazywania zagrożeń dla społeczeństwa w zachęcaniu do zakupywania polskich produktów.
- Kierownik grantu: dr Dariusz Karaś
- Biogram na stronie zespołu Instytutu <tutaj>